Mój idealny makijaż dla skóry dojrzałej

Uroda 40 plus – Mój idealny makijaż dla skóry dojrzałej
Dziś chciałam się podzielić z Wami moją metodą na idealny makijaż dla skóry dojrzałej. Makijaż, który nie wchodzi w zmarszczki ani pory, pielęgnuje, nawilża i wygładza skórę, nie podkreśla suchych skórek, a do tego jest trwały. Co więcej, bardzo ułatwia równomierną aplikację bronzera, różu czy rozświetlacza.
Moja metoda inspirowana jest poradami zaczerpniętymi ze strony Biochemia Urody, której autorzy z kolei inspirowali się poradami Wayne’a Gossa. Kim jest Wayne Goss? To artysta-makijażysta, czarodziej i magik makijażu, Gordon Ramsey makeupu 😉 To nie ja wymyśliłam – tak nazywają go fanki na jego kanale na YouTube 🙂 A po obejrzeniu jego filmów, przeczytaniu opinii dziewczyn stosujących się do jego zaleceń, a następnie po osobistym wcieleniu w życie jego porad – trudno się z tym nie zgodzić!
Jestem bardzo entuzjastycznie nastawiona do promowanej przez Wayne’a Gossa metody, choć na pierwszy rzut oka wydaje się ona dziwna. Ale od niedawna stosuję ją na co dzień i jestem oczarowana efektami.
Zanim zrobię makijaż
Słowo klucz – layering 🙂 Jestem wierna warstwowemu nakładaniu kosmetyków, o czym pisałam we wpisie: Layering – warstwowa pielęgnacja cery dojrzałej.
Pielęgnację poranną zaczynam od oczyszczenia twarzy hydrolatem. Nie mam cery tłustej, moja buzia rano nie świeci się, więc nie potrzebuję nic silniejszego do oczyszczania. Następnie nakładam na twarz Esencję pielęgnacyjną dla skóry dojrzałej, a potem, na jeszcze wilgotną twarz, serum. Aktualnie z witaminą C. Potem idę na kawę albo ubieram dzieci, a po ok. 10-15 minutach nakładam krem z filtrem. Znów odczekuję kilka-kilkanaście minut – oczywiście też nie bezczynnie, bo marnować czasu nie lubię 🙂 I wtedy przystępuje do właściwego makijażu. Metodą Wayne’a Gossa, a jakże 🙂
Idealny makijaż dla skóry dojrzałej
Stop. To jest idealny makijaż dla każdej, absolutnie każdej skóry. A przynajmniej tak twierdzi Wayne Goss i ja mu wierzę. Ale ja mam doświadczenia tylko z moją, dojrzałą już cerą, więc tylko do takiej mogę go z czystym sumieniem zarekomendować i zapewnić, że lepszego nigdy wcześniej nie miałam. Oczywiście trwałość makijażu jest istotna dla wszystkich cer, ale dla dojrzałej szczególnie ważne jest także to, aby podkład nie wchodził w zmarszczki ani pory, aby nie podkreślał suchych skórek, a jednocześnie pielęgnował, nawilżał, wygładzał i odświeżał wygląd twarzy.
Krok 1. Olejowa baza pod podkład
Na krem z filtrem nakładam olej. Zwykły olej arganowy albo lniany, niewielką ilość, którą delikatnie wklepuję w skórę.
Moje źródła inspiracji polecają użyć w tym celu:
- Wayne Goss – bazę pod pokład, czyli tzw. primer lub inny specyfik, który rozjaśnia i/lub nadaje twarzy blasku (“something that gives a glow to the skin)
- Biochemia Urody – dowolny, naturalny olejek roślinny lub serum-olejek ze swojej oferty

Uroda 40 plus – Mój idealny makijaż dla skóry dojrzałej
Krok 2. Puder
Tak – puder! Koniecznie sypki. Ja używam transparentnego, bo taki najbardziej lubię, poza tym moja cera jest dość jednolita, bez przebarwień i plam.
W przypadku cer wymagających lepszego krycia Wayne Goss radzi użyć pudru tonującego, kolorowego. Można też użyć pudru transparentego, a tylko problematyczne partie twarzy pokryć pudrem kolorowym. Myślę, że warto przetestować różne kombinacje, aby znaleźć najlepszą dla siebie opcję. Ja w każdym razie zapewniam, że nawet transparentny puder daje pewną ilość krycia.

Uroda 40 plus – Mój idealny makijaż dla skóry dojrzałej
Krok 3. Podkład
Na puder nakładam podkład. Mój zwykły, codzienny podkład w płynie. Nie używam go dużo, wystarczy niewielka ilość, która doskonale pokrywa całą twarz i zostaje na niej na długo. Nie spływa, nie ściera się, nie wchodzi z zmarszczki.
Na tym etapie można użyć dowolnego, naszego ulubionego podkładu – może być w płynie, w kremie, w musie, w sztyfcie lub mineralny.
W przypadku mojej suchej skóry nie potrzebuję nakładać dodatkowej warstwy pudru na podkład. Moja twarz jest matowa, gładka, rozjaśniona i naprawdę dobrze pokryta makijażem. Osobom z cerą tłustą i mieszaną Wayne Goss doradza nałożenie na podkład niewielkiej ilości pudru, tego samego, który zastosowany został wcześniej, ale jedynie w strefie T.

Uroda 40 plus – Mój idealny makijaż dla skóry dojrzałej
Krok 4 – bronzer i/lub róż
Nałożenie bronzera lub różu na tak przygotowaną twarz to czysta przyjemność. Róż nie ściera podkładu, nie roluje go, nakłada się równomiernie i bardzo łatwo.
A na koniec maluję oczy 🙂

Uroda 40 plus – Mój idealny makijaż dla skóry dojrzałej
Jeszcze raz powtórzę – jestem oczarowana tym sposobem nakładania podkładu, jego łatwością, niezawodnością i trwałością całego makijażu. Na mnie działa perfekcyjnie, polecam gorąco!
Polecam też tutorial Wayne’a Gossa, gdzie krok po kroku pokazuje na własnej skórze jak wykonać taki makijaż:
Wo matko! jakiie to skomplikowane ! Jaki puder transparentny? Spróbuję się perfekcyjnie umalować.
Ja uwielbiam pudry z Biochemii Urody. Są po prostu białe, ale nie pozostają białe na twarzy 😉 Matują, ujednolicają koloryt, wygładzają. Polecam bardzo! Alternatywą jest dr Hauschka z apteki, również świetny, ale dość drogi.
Kilka dni temu weszłam na Twój blog przez przypadek, szukałam pudru ktory nie uwidacznia zmarszczek. Od tego samego dnia zaczęłam stosować sposób malowania , o którym piszesz i jestem zachwycona! Puder z Biochemii zamierzam sobie kupić , ale okazało się ze INGLOT transparentny też świetnie się sprawdza. Dziekuję? Oczywiście zamierzam częściej tu zaglądać. Pozdrawiam serdczenie
Bardzo się cieszę, że wpis Ci pomógł! ? Ja jestem niezmiennie oczarowana tym sposobem robienia make-upu. Zapraszam częściej ?